Aby
zacząć odkrywać drzemiący w nas potencjał oraz ogrom
otaczających nas możliwości musimy wypłynąć z naszej
bezpiecznej przystani. Niestety wiele czynników, jak gigantyczna
kotwica, nie pozwala nam wypłynąć na szerokie wody, sprawiając,
że boimy się wyjść z naszej strefy komfortu. Należy znaleźć w
sobie odwagę by iść wytyczonym przez siebie szlakiem i rozwinąć
pełne żagle.
Czemu
jednak musimy stawić czoła zanim zaczniemy realizować drzemiący w
nas potencjał i iść wyznaczoną przez siebie drogą?
Co
sprawia, że tak trudno nam wypłynąć z portu?
Jedną
z najpotężniejszych sił, która powstrzymuje nas przed
realizowaniem swojego potencjału jest bagaż naszych dotychczasowych
doświadczeń, głównie naszych niepowodzeń. Każdemu z nas,
zapewne nie raz powinęła się w życiu noga. Nieodłącznym
elementem procesu nauki oraz rozwoju jest popełnianie błędów.
Sekret sukcesu tkwi w tym by się nie poddawać by wyciągać z
takich sytuacji wnioski i nie popełniać tych samych błędów w
przyszłości. Nasza przeszłość nie może mieć zbyt dużego
wpływu na naszą przyszłość. Rozczarowanie, wstyd, brak
satysfakcji wynikające z poniesionych wcześniej porażek nie może
powstrzymywać nas przed działaniem.
Liczy się tylko to co i jak
robimy w danym momencie.
Zbyt
często pozwalamy by opinie innych osób, ich zadnie na nasz temat
miały wpływ na nasze dążenia lub pragnienia i wytaczały nam
drogę, którą powinniśmy podążać. Pozwalamy naszemu otoczeniu,
by miał wpływ na nasze życie, nasze decyzje, hamował rozwój
drzemiącego w nas potencjału i miał wpływ na nasze działania.
Boimy
się tego, co powiedzą osoby z naszego otoczenia gdy zaczniemy
podążać za własnymi pragnieniami, jak zareagują gdy zaczniemy
podążać wyznaczoną przez siebie drogą.
Nie
możemy pozwolić nikomu by miał negatywny wpływ na nasze życie
ponieważ ono należy tylko i wyłącznie do nas.
Naszymi
drogowskazami nie powinny być marzenia innych, ich pragnienia lub
oczekiwania wobec nas tylko to, co czego sami pragniemy oraz co
uważamy, że jest dla nas najlepsze.
Samo
podjęcie decyzji o wypłynięciu z portu nie jest gwarancją
sukcesu. By nie zboczyć z drogi, dopłynąć tam, dokąd zmierzamy
powinniśmy mieć właściwą mapę oraz kompas. Co w naszym życiu
pełni ich rolę? Nasze życiowe cele. To właśnie one nadają
pożądany kierunek naszej podróży, upewniając się, że dojdziemy
do celu. Gdy nie wiemy co chcemy osiągnąć, gdy nie mamy jasnej i
klarownej wizji, gdy nasza uwaga jest rozproszona trudno jest nam
robić to co najważniejsze dla naszego dobra i dla naszej
przyszłości. Nie uda się nam dojść do celu gdy nie będziemy
wiedzieć jaki on jest i gdzie się znajduje. To trochę tak jakbyśmy
chcieli trafić piłką do bramki z zawiązanymi oczami. Szanse na
sukces są raczej znikome.
Podejmij
decyzję, w którym kierunku chcesz podążać i dokąd chcesz dojść.
Podejmij tą decyzję teraz i dąż wytrwale do celu.
Wiele
z nas gdy wyrusza na poszukiwania rozwiązań po drodze znajduje tony
wymówek. Znajduje tysiące, ich zdaniem, słusznych powodów
dlaczego pewnych rzeczy nie da się zrobić, dlaczego pewnych
problemów nie da się rozwiązać i rezygnuje ze swoich marzeń oraz
celów. Nie wypływają na głęboką wodę, by odkryć nowe lądy
tylko pozostają w porcie, jako jedne z wielu statków, które nigdy
nie rozwiną w pełni swoich żagli i nie zobaczą na co je tak
naprawdę stać.
Nie
bądź jednym z tych statków, które pozostają w porcie, bądź
tym, któremu udało się wypłynąć na głębokie wody i rozwinąć
swoje żagle.
W
porcie jest bezpiecznie, nic nam się nie stanie, tylko statki buduje
się nie po to by w nim stały.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz